Katecheza 2

Temat: Jak Bóg stworzył świat?

Opowiadanie

Nie wiem, czy mieliście takie doświadczenie, ale ja kiedyś uczestniczyłem w zajęciach polegających na wyrabianiu garnków, kubków i innych naczyń z gliny. Ależ to była brudna robota! Wszyscy byliśmy brudni od stóp do głów, bo glinę trzeba dobrze rozmiękczyć, aby można ją było dowolnie formować, a taka mokra glina brudzi. Na całe szczęście robiliśmy to niedaleko zbiornika z wodą i mogliśmy się potem wykąpać. A zabawy było pełno! Każdy zrobił coś innego, niektórzy robili nie tylko naczynia, lecz także granaty czy pistolety z gliny. Była fajna zabawa. Brało się bryłę mokrej, miękkiej gliny w ręce i kładło na podkładce, aby zacząć ugniatanie i formowanie. Każde naczynie było inne, jedno większe, inne mniejsze, jeden kubek z uchem, drugi bez, a trzeci z dwoma uchami. Każdy był inny. Mieliśmy tylko jedno koło garncarskie, czyli taki kręcący się talerz, na którym kładło się bryłę gliny, by nadać jej bardziej regularny kształt. Wystarczyło przyłożyć jakieś narzędzie lub po prostu palec i kręcąca się bryła z każdej strony przybierała nadany narzędziem kształt. Potem taki wyrobiony kubek czy garnek ozdabiało się rylcem, rysując na nim jakieś litery, znaki itp. Piękna i bardzo kreatywna praca. Mówi się kreatywna, gdyż po łacinie creatio to stworzenie. Tutaj z gliny każdy tworzył na swój sposób, powstawało coś, co nigdy przedtem nie istniało na świecie – kubek według mojego wzoru. Każdy kubek był inny.

...

Ale jednocześnie byliśmy świadomi, że nasze stwarzanie nie było stwarzaniem z niczego, mieliśmy już glinę. Było ono podobne do stwarzania boskiego, bo pojawiało się coś nowego, co nigdy wcześniej nie istniało, ale różniło się tym, że mieliśmy glinę, z której każdy tworzył swój kubek. Bóg stworzył cały świat z niczego. Tylko On mógł tak robić. My, ludzie, i inne stworzenia potrzebujemy do tworzenia jakiejś materii, na przykład gliny. W Biblii mamy opisy stworzenia, które starają się w sposób plastyczny pokazać, że Bóg stworzył ziemię i niebo, potem stworzył wody, potem rośliny na ziemi, potem światło, potem zwierzęta, a w końcu człowieka. A po stworzeniu siódmego dnia odpoczął. 

Oczywiście są to obrazy, gdyż Bóg nie potrzebuje odpoczynku ani nie musi czekać na kolejny dzień, aby coś stworzyć, dlatego Kościół uczy, że Bóg stworzył cały świat z niczego i natychmiast. Bóg ma tę moc, której my nie posiadamy. On może działać natychmiast, my potrzebujemy czasu. On może działać bez niczego, my potrzebujemy materii. Dlatego najczęściej mówimy, że ktoś coś tworzy, a nie: że stworzył. My, ludzie, upodabniamy się do Boga, kiedy tworzymy coś w jak największym stopniu zależnego od nas. Gdy produkujemy talerze według wzoru projektanta, mówimy o produkcji, każdy talerz jest taki sam, a ja nie jestem autorem, lecz producentem, natomiast artysta tworzy, gdyż jego pomysł jest autorski, jest tylko jego, jest nowy. W ten sposób artyści upodabniają się do Boga stwórcy. Po każdym stworzonym dziele Bóg powiedział, że jest dobre, a po stworzeniu człowieka powiedział, że jest on bardzo dobry. Bo człowiek jest obrazem Boga, jest bardzo dobry, ponieważ spośród wszystkich stworzeń na ziemi jest najbliższy Bogu. Powinniśmy być dumni z naszego człowieczeństwa i starać się w swoim życiu być obrazem Boga.