4. PRZYGOTOWANIA
Rozpoczęcie roku szkolnego to zawsze nowe otwarcie, nowy start. Łatwo zatem zachęcić dziecko do wysiłku. Warto od samego początku porozmawiać z dzieckiem na temat tego wyjątkowego roku i zakreślić mu cele. Powinny one obejmować trzy dziedziny: pobożność; poznanie prawd wiary; zachowanie. Życie chrześcijanina to przede wszystkim szczęście spotkania się z Osobą Chrystusa, życie wiarą w Niego, życie nadzieją szczęścia wiecznego i życie Miłością, którą On nas obdarza i którą my możemy obdarzać Jego i innych. Ale, aby do tego szczęścia dojść warto iść dając pewne konkretne kroki.
...
a. Pobożność
W rozdziale o czasie już daliśmy sporo propozycji, ale warto je skonkretyzować. Czyli ustalić, co będziemy w tym roku robić jako rodzina, a co dziecko może zrobić samo. Dziecko zazwyczaj chce wszystkiego i na wszystko się zgadza, ale warto mu uzmysłowić wysiłek, jaki to oznacza. W wielu przypadkach to dzieci wykazują się większą wytrwałością niż rodzice, co prowadzi czasami do zabawnych scenek, gdy mały człowiek, z wielką powagą ściąga zaspanego rodzica z łóżka, aby pójść na roraty. Jest to właśnie ten piękny okres, gdy pobożność może się rozwinąć i stać się głębsza. Dziecko zaczyna coraz więcej rozumieć, uświadamia sobie, że spotyka się z realnym Bogiem, z którym może rozmawiać. Warto tutaj przypomnieć, że istnieją cztery cele modlitwy: uwielbienie; dziękczynienie; zadośćuczynienie; prośba. Bardzo łatwo zmieniamy kolejność, koncentrując się na prośbach o rzeczy, które są nam potrzebne (zdrowie, relacje z innymi, sprawy materialne). Tym niemniej musimy pamiętać, że nie mamy żadnych praw wobec Boga, gdyż jesteśmy grzesznikami i dłużnikami.
Istnieją cztery cele modlitwy:
uwielbienie;
dziękczynienie;
zadośćuczynienie;
prośba.
– Dlatego modlitwę powinno się zaczynać (a przynajmniej często tak robić) od wychwalania Boga za Jego wspaniałość. Ludzie poznają Boga przez otaczający nas świat. Wystarczy zobaczyć piękno roślin czy zwierząt wokół, które zachwyca swoją wspaniałością albo pomyśleć o szlachetnych ludziach, których spotkaliśmy na swej drodze, aby od razu wzbierała w nas chęć uwielbienia Pana. Zatem należy się nauczyć, jak Boga wychwalać za Jego wspaniałość. Ustne pochwały to jeden ze sposobów. W swoim życiu doświadczamy wiele dobra od innych, za które powinniśmy Bogu dziękować, gdyż to On jest przyczyną wszelkiego dobra.
– Dzieciom można uzmysłowić (czasami nie są tego świadome), że otrzymali bardzo wiele dobrych darów Bożych, np. od rodziców: życie, miłość, wiarę, jedzenie, stroje, szkołę, wakacje, itp. Gdy zrobimy sobie listę rzeczy, które od innych otrzymaliśmy i stale otrzymujemy, pojawi się naturalne pragnienie wyrażenia wdzięczności, i to nie tylko tym osobom, ale Temu, który je stworzył. Wdzięczność to czynność, która bardzo ozdabia człowieka. Uśmiechnięta twarz, brak pretensji, gdy czegoś zabraknie, sprawiają, że człowiek staje się szlachetny, piękny – mówi się czasami: pełen wdzięku lub gracji (od łacińskiego słowa gratia – czyli łaska, dar darmo dany). Wdzięczność rodzi wdzięk. Osoby, które stale są niezadowolone, bo mają poczucie, że nie otrzymały tego, co im się należy, mają kwaśne miny i zatruwają życie innym. Warto się z tego szybko wyleczyć, wzmagając w sobie wdzięczność do ludzi i Boga.
– Na trzecim miejscu powinniśmy sobie przypomnieć, że jesteśmy grzesznikami, którzy po pierwsze są naznaczeni grzechem pierworodnym, a po drugie mają grzechy osobiste. Za nie trzeba przepraszać i zadośćuczynić Panu. Jest on bowiem bardzo obrażany przeze mnie i przez wielu ludzi. Gdy dzieje się coś złego, najczęściej myślimy o szkodzie, jaką ta rzecz wyrządziła pokrzywdzonym osobom, a zapominamy, że to Bóg najbardziej cierpi, gdy dokonuje się coś złego. Jeśli ktoś kogoś obrazi, obrażonemu będzie przykro i może nie chcieć już rozmawiać z osobą, która się tak zachowała. Ale Bóg, jest obrażany jeszcze bardziej przez taki czyn, bo On zaplanował wszystko tak, aby była między ludźmi miłość, którą ktoś niszczy przez grzech. Jeszcze większymi grzechami są te skierowane bezpośrednio przeciw Bogu. Użycie wyzwiska w stosunku do człowieka jest przewinieniem, dokonanie tego wobec króla jeszcze większym grzechem, lecz skierowanie go w stronę Boga nieskończenie wielkim złem, bo Jego Majestat jest nieskończony. Dlatego człowiek powinien często przepraszać Boga za grzechy swoje i innych ludzi i zadośćuczynić za te przestępstwa. Taka modlitwa rodzi w nas postawę pokory.
– Dopiero wtedy możemy zacząć prosić Pana w różnych naszych sprawach. Dzieci warto uczyć, aby zanosiły do Boga prośby nie tylko swoje, ale też osób im bliskich, a nawet dalekich. Dziecko powinno prosić Boga o zdrowie dla dziadków, w intencjach Papieża, o pokój na świecie, za misjonarzy, o nawrócenie grzeszników. Modlitwa jest czynem. Zaś modlitwa dzieci jest szczególnie ukochana przez Pana Jezusa, dlatego warto je o nią prosić. Można wprowadzić jakieś zasady, mówiące, że danego dnia modlimy się w określonej intencji. Można je spisać lub pozostawić spontanicznej decyzji dziecka.
b. Prawdy wiary
W okresie przygotowania do Komunii dziecko powinno poznać podstawowe prawdy wiary. Najprawdopodobniej pozna je na lekcjach religii, ale odpowiedzialność za przekazanie wiary mają rodzice, więc lepiej to sprawdzić. Nie jest konieczne, aby dziecko zdało egzamin z wszystkich katechizmowych regułek, ale jest też to okazja, aby poznało wiele z nich i zapamiętało. Do dziesiątego roku życia jest to dobry czas na zapamiętywanie, które potem pozostanie na całe życie. Więc należy skorzystać z okazji. Można naukę różnych formułek rozłożyć na wiele miesięcy. Dziecko powinno poznać w co wierzymy, czym i jakie są sakramenty, zasady życia moralnego, czym jest modlitwa.
Podstawowe prawdy wiary zawiera modlitwa Wierzę:
Wierzę w jednego Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi,
wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych. I w jednego Pana Jezusa
Chrystusa, Syna Bożego Jednorodzonego, który z Ojca jest zrodzony przed
wszystkimi wiekami. Bóg z Boga, Światłość ze Światłości, Bóg prawdziwy
z Boga prawdziwego. Zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu, a przez
Niego wszystko się stało. On to dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił
z nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy
i stał się człowiekiem. Ukrzyżowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem
został umęczony i pogrzebany. I zmartwychwstał dnia trzeciego, jak
oznajmia Pismo. I wstąpił do nieba; siedzi po prawicy Ojca. I powtórnie
przyjdzie w chwale, sądzić żywych i umarłych, a Królestwu Jego nie będzie
końca. Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna
pochodzi. Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę;
który mówił przez Proroków. Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski
Kościół. Wyznaję jeden chrzest na odpuszczenie grzechów. I oczekuję
wskrzeszenia umarłych. I życia wiecznego w przyszłym świecie. Amen.
Warto przeczytać uważnie i zastanowić się, co oznaczają każde z określeń. Jeśli ich nie rozumiesz, sprawdź w Katechizmie Kościoła Katolickiego lub poszukaj osoby, która może Ci je wyjaśnić. Istnieją publikacje, które doskonale tłumaczą wszelkie zwroty zawarte w tym skróconym katechizmie, jakim jest wyznanie wiary, ten przewodnik nie może być miejscem, aby je wyjaśniać, bo przemieniłby się w wielostronicową książkę.
Podstawowe formułki do nauczenia przez dziecko (i rodziców ) to: Skład Apostolski, przykazanie miłości, główne prawdy wiary, siedem sakramentów, definicja sakramentu i łaski, warunki dobrej spowiedzi, dziesięć przykazań, sześć grzechów głównych i cnót przeciwstawnych, uczynki miłosierne co do ciała i co do duszy; grzechy cudze; cele modlitwy.
Dzieci powinny nauczyć się: znaku Krzyża, modlitw Zdrowaś Maryjo, Ojcze nasz, Chwała Ojcu, Anioł Pański, Wieczny odpoczynek oraz aktów wiary, nadziei, miłości i żalu. Przed przystąpieniem do Komunii obowiązkiem jest poznanie życia Jezusa i całego Nowego Testamentu oraz niektórych historii ze Starego Testamentu. Istnieją różne opracowania dla dzieci, z których warto skorzystać. Najlepszą formą jest jednak rodzicielska opowieść o biblijnych postaciach i zdarzeniach, snuta chociażby przy okazji niedzielnej pogawędki. Gdy rodzic coś opowiada, a dziecko może zadać pytanie, to najlepsza sytuacja, gdyż w dobrej, rodzinnej atmosferze dziecko najlepiej zapamiętuje, a jednocześnie korzysta z przykładu, jaki dają mu rodzice.
c. Zachowanie
Łaska Boga działa w duszy dziecka i popycha je do lepszego zachowania. Ponadto, poznanie zasad życia chrześcijańskiego, a są to zasady piękne i prowadzą do pięknego życia, zachęca do wejścia na ścieżkę wymagań. Historia Kościoła jest pełna wzorowych przykładów ludzi, którzy, wierni Chrystusowi, prowadzili szlachetne życie godne naśladowania. Życie chrześcijanina jest wypełnione radością i pokojem, jest pozytywne i dobre. Nie jest ponure, pełne zakazów, kar i smutku. Wręcz przeciwnie: Do takiego życia powinniśmy zachęcać.
Życie chrześcijanina jest wypełnione radością i pokojem, jest pozytywne i dobre.
Tylko w Kościele katolickim istnieje możliwość spowiedzi, czyli uzyskania przebaczenia za popełnione grzechy. Daje to ogromną radość, której nie posiada ktoś, kto do końca życia boryka się z myślą o wcześniej popełnionych złych czynach. Nauka Kościoła wskazuje na to, że człowiek jest bardzo dobrym stworzeniem, które niestety stało się grzesznikiem, ale nie przestaje przez to być kochanym przez Boga. Nasza antropologia jest pozytywna. Chrystus jest zwycięzcą, a my razem z Nim. Mimo, że często grzeszymy, możemy być szczęśliwi, gdyż mamy szansę pojednać się z Nim i wrócić do radosnej jedności. Grzech to najgorsza rzecz, jaka może się przytrafić człowiekowi, ale jest na nią lekarstwo i można z niego korzystać. Ludzie niewierzący najczęściej próbują sobie wmówić, że to, co złego zrobili, nie było złe i w ten sposób zyskiwać pociechę. To kłamstwo ma krótkie nogi, prędzej czy później wyrzuty sumienia lub starość i choroba zderzają człowieka z rzeczywistością grzechu. Dlatego znacznie lepiej jest zaakceptować ludzką kondycję, człowieka dobrego, lecz grzesznika, który sam nie ma szans, by się uratować, ale może uchwycić się Chrystusa i Jego Matki, aby nie ulec potępieniu, czyli wiecznemu nieszczęściu.
Będąc już świadomymi pozytywnej wizji chrześcijańskiego życia moralnego, można zachęcać dzieci, aby postąpiły na drodze doskonałości. Warto motywować je, by w ciągu roku przygotowującego do Komunii zaczęły być lepszymi, bardziej kochającymi rodziców i rodzeństwo, bardziej odpowiedzialnymi w nauce czy wyrozumialszymi wobec koleżanek i kolegów.
Dzieci w okresie przygotowań są bardzo chętne do zmian. Można je skłaniać ku większej pracowitości, pokorniejszej służby, posłuszeństwu i miłości do rodzeństwa. Tutaj ważna jest uwaga aby nie wykorzystywać zapału dziecka błędnie. To Komunia jest celem, a nie dobre zachowanie. Nie należy straszyć dziecka, że jeśli będzie się źle zachowywać, to nie przystąpi do Komunii. Spowiedź święta jest właśnie po to, aby oczyścić się z grzechów i tylko w ekstremalnych warunkach może się zdarzyć, że małe dziecko nie będzie mogło iść do Komunii z powodu swego złego postępowania w czasie przygotowań do Sakramentu (nie znam takiej sytuacji, ale teoretycznie jest to możliwe). A zatem: mów dziecku o miłości do Boga, o tym, że On chce nam pomagać, abyśmy byli lepsi i taką wielką pomocą będzie Komunia. Nie strasz go jednak, że na skutek swego postępowania nie będzie mogło przyjąć tej pomocy. Skorzystanie z tej wielkiej motywacji, jaką ma dziecko chcące przyjąć Komunię to łatwy chwyt. Nie stosuj go jednak, bo będzie myślało, że Tobie zależy na dobrym postępowaniu, a nie na największym dobru, jakim jest jedność z Chrystusem w Komunii.
Należy się skupiać na dobrych czynach, na pozytywnych reakcjach dziecka, a nie na jego wadach i grzechach. Warto też wiedzieć coś więcej na temat odróżniania grzechów. Grzechy mogą być różne co do gatunku: kradzież to co innego niż kłamstwo i różnić się ważnością (powagą), mogą być lekkie lub ciężkie. Grzechy ciężkie to bardzo poważna sprawa, która oznacza, że ktoś zrobił coś nieodpowiedniego w poważnej materii (np. kradzież 1 zł nie jest grzechem ciężkim, ale kradzież dużej kwoty już nim jest; kłótnia i bójka z kolegą nie jest grzechem ciężkim, ale kłótnia i bójka z mamą jest nim z pewnością). Ponadto, aby grzech został dokonany, musi być pełna świadomość i dobrowolność czynu. Dlatego przestrzegam rodziców przed pochopnym stwierdzaniem, że dziecko zgrzeszyło i musi się wyspowiadać, bo może to prowadzić ku wykrzywieniu sumienia. Do spowiedzi powinniśmy iść po każdym grzechu ciężkim, ale także regularnie lub gdy nazbiera się nam już trochę grzechów. Wprawdzie duża ilość grzechów lekkich nie tworzy jednego grzechu ciężkiego, a tylko grzech ciężki musi być koniecznie wyspowiadany, jednak dziecko, które regularnie chodzi do spowiedzi, może ukształtować sobie dobre, delikatne i mądre sumienie.
UWAGA! Dzisiejsze czasy są inne niż dawniejsze. Nie są gorsze. Są lepsze, gdyż cywilizacja sprawia, że człowiek coraz więcej wymaga od siebie. Pod niektórymi względami jest jednak inaczej, a może nawet gorzej. Nowością i wspaniałością dzisiejszej kultury jest Internet, który dociera prawie do każdego. Jest to coś nowego w porównaniu do czasów dawniejszych. Żyjemy w epoce przełomu – dorośli często nie nadążają za nowinkami technicznymi, które są swoistą rewolucją. Chciałbym tu zwrócić uwagę rodziców na grzechy i pokusy przeciwko szóstemu przykazaniu, czyli związane z seksem, które dzięki internetowi docierają z dużą łatwością do każdej osoby, która ma kontakt z tym wspaniałym wynalazkiem techniki. Może się komuś wydawać, że za wcześnie dotykam tematu, gdyż ich ośmioletnie dziecko jest jeszcze zupełnym dzidziusiem i sprawa go nie dotyczy. Niestety, znam przypadek, gdy dziewięcioletnie dziecko pokazywało kolegom twardą pornografię. To nie tylko jest grzech ciężki. To bardzo poważne przestępstwo, niosące za sobą konsekwencje, z których dziecko może nie wyleczyć się nigdy. Chroń swoje dziecko przed atakiem, który może mu skraść niewinność!!!